sobota, 5 listopada 2011

jesienne słońce


Jesienne słońce ma wyjątkową moc. Żarzy się w nim jeszcze letni upal, ale i jest ostre jak to odbite od śniegu. I  w tym słońcu on biega swoimi dróżkami, by zakończyć każdą eskapadę w moich ramionach. Daję mu siebie, słodki pokarm życia, jest mu błogo, a jego oczka stają się coraz bardziej senne. A może mruży je od jesiennego słońca, które wpada przez okno?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz